wtorek, 21 czerwca 2016

Początek - oczyszczanie twarzy

Hello!
Pomysł prowadzenia bloga rozwijał się w mojej głowie od wielu miesięcy. Zawsze jednak miałam jakieś wymówki, żeby wprowadzić go w życie. Od tego momentu żegnam je wszystkie i będę robić to, co lubię najbardziej. Pisać! Pisać o tym, co kocham i co mnie interesuje. Uroda, dbanie o ciało, makijaż, moda, zdrowy styl życia, sport, podróże, kultura... Wszystko to ma ogromny wpływ na moje życie i chcę się nim dzielić na tym blogu. Nie przedłużając wstępu, przejdźmy do konkretów.


A takim konkretem, absolutnie niezbędnym w codziennej pielęgnacji każdej kobiety, niezależnie od wieku, jest oczyszczanie twarzy. Dziś pod lupę biorę markę, która jest moim niedawnym odkryciem. 


Sylveco to polski producent kosmetyków naturalnych. Staram się jak najczęściej wybierać produkty stworzone głównie z roślin, ziół, bez niepotrzebnej chemii. Dlatego też, bardzo się cieszę, że coraz więcej tego typu kosmetyków możemy kupić na polskim rynku i to bez wydawania fortuny. 


Żel do twarzy to podstawowy kosmetyk, który każdy w domu powinien posiadać. Nieodzowny element codziennego dbania o cerę. Moja jest skłonna do alergii i podrażnień, dlatego staram się unikać produktów agresywnych, zawierających tanie detergenty, takie jak SLS. Tymiankowy żel do twarzy marki Sylveco jest strzałem w dziesiątkę, jeśli ktoś boryka się z podobnymi problemami. Jest delikatny, o lekko ziołowym zapachu, pozostawia skórę czystą i promienną.


Usuwanie martwego naskórka to zadanie specjalne, przeznaczone dla kosmetyków złuszczających. Używam peelingu 1-2 razy w tygodniu. Jest to jeden z moich ulubionych produktów do pielęgnacji twarzy, ponieważ efekty jego działania są widoczne od razu. Skóra jest jedwabiście miękka i gładka. Oczyszczający peeling do twarzy od Sylveco ma malutkie drobinki korundu, dzięki czemu nie podrażnia skóry, ale doskonale pozbywa się zanieczyszczeń. 2-minutowy masaż, który funduję swojej buzi w trakcie używania tego produktu to moje ulubione 2 minuty w tygodniu. ;)

Odnoszę wrażenie, że tonik do twarzy to produkt, o którym często zapominamy i go lekceważymy. Ja nie byłam wyjątkiem, dopóki nie przekonałam się, że tak naprawdę to jeden z najważniejszych produktów, jakie powinny znaleźć się w łazience. Hibiskusowy tonik do twarzy przywraca skórze odpowiednie pH, wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych i wspaniale przygotowuje cerę do kolejnych kroków pielęgnacji. Używam go codziennie, rano i wieczorem, przed zastosowaniem kremu nawilżającego. 


A co Wy sądzicie o naturalnych kosmetykach? Dajcie znać!

Follow me on Instagram